W grudniu 1531 roku na jednym z meksykańskich wzgórz, Juan Diego idący do pobliskiego kościoła, zobaczył piękną Niewiastę, która powiedziała: Jestem Dziewicą, Świętą Maryją, Matką Boga Prawdy, przez którego wszystko żyje, Pana wszystkich rzeczy, jakie są wokół nas, Pana nieba i ziemi. Pragnę, aby w tym miejscu wzniesiono dla mnie dom. Jestem twą miłosierną Matką, twoją i wszystkich ludzi, moich umiłowanych, którzy Mnie kochają, którzy Mnie szukają, którzy Mi ufają. Tu wysłucham ich łkania, ich narzekań i uzdrowię ich ze smutku, ciężkich doświadczeń i cierpień. Kiedy indiański wizjoner przedstawił prośbę Pięknej Pani biskupowi miejsca, nie został zrozumiany i zażądano od Niego widzialnego znaku. W kolejnym dniu objawień Maryja prosiła Juana, aby z miejsca, które mu wskazała zerwał kwiaty, choć była zima. Indianin spełnił Jej prośbę i zerwane kwiaty zawinął w swój płaszcz. Kiedy stanął przed biskupem i rozwinął płaszcz, kwiaty wypadły na podłogę, a na płaszczu ukazał się wizerunek Pięknej Pani, którą Juan Diego widział na własne oczy. Tak powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe, miejsca, w którym do dziś kwitnie kult Najświętszej Maryi Panny, sanktuarium gdzie rzesze wiernych od setek lat doświadczają tego, czym jest prawdziwa miłość Matki.
Kościół uznał za autentyczne objawienia maryjne w Guadalupe. Juan Diego zmarł w 1548 roku. Jan Paweł II beatyfikował Go w 1990 roku a w 2002 ogłosił świętym. W kalendarzu liturgicznym wspomnienie św. Juana Diego obchodzimy 9 grudnia, natomiast Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe 12 grudnia.
Święty Indianin usłyszał z ust Maryi, że jest Matką wszystkich, którzy Ją kochają, którzy Jej szukają i którzy Jej ufają. Kochać Maryję, szukać Jej miejsca w swoim życiu i ufać, że w każdej radości i smutku okaże się Matką czułą, bliską i słuchającą. To droga dla każdego, kto chce nazywać siebie dzieckiem Maryi. Czy spoglądając na własne życie mogę z przekonaniem powiedzieć, że tak jest? Jeśli tak, to nie ustawajmy w gorliwości, aby pielęgnować w sobie postawę dziecka. Jeśli jednak czegoś mi brak, to nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa. Taka jest droga chrześcijanina, droga tych, którzy żyją z Chrystusem i w Chrystusie, droga tych, których Chrystus powierzył Maryi. Niech na tej drodze wspomaga nas Najświętsza Maryja, która spogląda na nas z łaskami słynącego wizerunku Pani z Guadalupe.
Źródło: admawaw.pl
Dnia 1 grudnia 2022 roku, w wieku 76 lat, odszedł do domu Ojca Stanisław Pietronik - Salezjanin Współpracownik z Centrum Lokalnego przy Parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kielcach (Prowincja Krakowska).
Śp. Stanisław do Stowarzyszenia Salezjanów Współpracowników wstąpił 6 lipca 1978 roku. Był bardzo zaangażowany w życie lokalnej Wspólnoty SSW i w życie swojej Parafii. Zawsze życzliwy, uśmiechnięty i chętny do pomocy każdemu kto tego potrzebował. Od wielu lat brał udział w wczasorekolekcjach organizowanych przez Radę Prowincjalną SSW Prowincji Warszawskiej i Dniach Skupienia organizowanych przez Centrum Lokalne w Katowicach. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 3 grudnia 2022 roku w Kielcach.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie...
Dnia 27 listopada 2022 roku, podczas Mszy Świętej o godzinie 13.00, w kościele pw. św. Teresy i św. Jana Bosko w Łodzi został poświęcony nowy ołtarz boczny dedykowany Męczennikom totalitaryzmów. Podczas uroczystości do świątyni zostały wprowadzone relikwie Tych, którzy zostali na nim przedstawieni. Są to:
1. bł. Stefan Wyszyński, biskup, Prymas Polski, żył w latach 1901 - 1981.
2. bł. Jerzy Popiełuszko, kapłan, męczennik, żył w latach 1947 - 1984, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL.
3. bł. Stefan Sandor, węgierski salezjanin koadiutor, męczennik, żył w latach 1914 - 1953, zamordowany przez komunistycznych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Węgier. Stefan Sandor urodził się w Szolnok na Węgrzech 26 listopada 1914 roku. 24 lipca 1946 roku złożył śluby wieczyste w Zgromadzeniu Salezjańskim jako Salezjanin Koadiutor, czyli brat zakonny. Podjął pracę jako nauczyciel zawodu w szkołach salezjańskich, a po ich zamknięciu w drukarni państwowej w Budapeszcie. W lipcu 1952 roku został aresztowany przez SB i odtąd wszelki słuch o nim zaginął. Z ujawnionych później dokumentów wynika, że na spreparowanym procesie skazano go na śmierć przez powieszenie, a wyrok wykonano 8 czerwca 1953.
4. bł. Tytus Zeman, słowacki salezjanin kapłan, męczennik, żył w latach 1915 - 1969. Urodził się 4 stycznia 1915 roku w Vajnory niedaleko Bratysławy. 23 czerwca 1940 roku został wyświęcony na kapłana w Zgromadzeniu Salezjańskim. Gdy zaczął panować reżim komunistyczny w Czechach w kwietniu 1950 roku, Zeman zaczął organizować przeprawy młodych Salezjanów do Turynu, aby tam mogli kontynuować przygotowanie do kapłaństwa. Został złapany przez służby bezpieczeństwa podczas trzeciej wyprawy i 22 lutego 1952 roku skazany na 25 lat kary. Wyszedł z więzienia po 12 latach a 5 stycznia 1969 roku zmarł w opinii świętości.
5. bł. Bernard Lichtenberg, niemiecki kapłan, męczennik, żył w latach 1875 - 1943 Urodził się 3 grudnia 1875 roku w Oławie. Wyświęcony na kapłana we wrocławskiej katedrze 21 czerwca 1899 r. W 1938 roku został proboszczem katedralnym w Berlinie. Od listopada 1938 roku każdego wieczora modlił się publicznie za żydów i niearyjskich chrześcijan, jak również za wszystkich cierpiących i prześladowanych. 23 października 1941 roku aresztowany przez Tajną Policję Państwową (Gestapo) w związku z zarzutami działalności antypaństwowej. W maju 1942 roku przewieziony z aresztu śledczego do Więzienia Karnego Tegel w Berlinie (cela nr 232), gdzie pozostał do listopada 1943. Podczas drogi do obozu koncentracyjnego w Dachau, zmarł 5 listopada 1943 roku w miejscowości Hof.
W ołtarzu zostały umieszczone słowa z listu biskupów polskich do biskupów niemieckich datowanego na 18 listopada 1965 roku: Przebaczamy i prosimy o przebaczenie.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył i poświęcił nowy ołtarz Ksiądz Arcybiskup Senior Władysław Ziółek. Autorem projektu ołtarza i obrazu bł. Stefana Wyszyńskiego jest ks. Tadeusz Furdyna SDB a wykonawcami Antoni i Janusz Biesaga.