W dniach 2 – 3 września 2017 roku , w Różanymstoku, odbyła się IV Familiada Salezjańska pod hasłem „ Jesteśmy rodziną!”. Uczestniczyli w niej księża salezjanie, siostry salezjanki, salezjanie współpracownicy, aspiranci i sympatycy dzieła salezjańskiego. Łącznie ponad 100 osób.
Reprezentowali oni Centra Lokalne : Czerwińsk, Ełk, Kutno – Woźniaków, Łódź – Kopcińskiego, Łódź – Wodna, Płock, Różanystok, Sokołów Podlaski CMW, Suwałki, Warszawa – Bazylika, Warszawa – Bielany, Żyrardów.
Familiadę rozpoczęliśmy modlitwą przed obrazem Różanostockiej Wspomożycielki.
Potem, w sali teatralnej Ośrodka Wychowawczego, każde Centrum Lokalne zaprezentowało sylwetkę świętego związanego z regionem w którym dane Centrum działa. Przedstawiciele poszczególnych Centrów Lokalnych przedstawili zebranym: św. Stanisława Kostkę, św. Stanisława Papczyńskiego, św. Rocha, bł. Mariannę Biernacką, bł. Rafała Chylińskiego, bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. ks. Michała Woźniaka, s.b. Stanisławę Leszczyńską i s.b. Laurę Meozzi.
Po obiedzie przyszedł czas na olimpiadę sprawnościową o Puchar IV Familiady Salezjańskiej. W tym roku puchar trafił do Czerwińska nad Wisłą. Punktem kulminacyjnym pierwszego dnia Familiady była oczywiście Msza Święta. Eucharystii przewodniczył i wygłosił słowo Boże Ks. Wikariusz Przemysław Solarski .
Spotkanie wieczorne składało się z dwóch części . W pierwszej części wieczoru został omówiony program formacyjno – apostolski na rok 2017/2018 a w drugiej podziwialiśmy występy grup folklorystycznych SSW. Wspólna zabawa trwała do późnych godzin wieczornych.
Niedzielny poranek to czas „rozmów niedokończonych”, potem uroczysta Eucharystia, posiłek i powroty do domów.
Eucharystii, która zakończyła IV Familiadę Salezjańską przewodniczył i wygłosił homilię Ks. Inspektor Andrzej Wujek.
Serdecznie dziękuję ks. Adamowi Wtulichowi, Salezjanom Współpracownikom, zespołowi muzycznemu, chórowi, orkiestrze i wszystkim , którzy brali udział w przygotowaniu Familiady.
Dziękuję za ciepłe przyjęcie i za to, że wszyscy mogli się poczuć jak w domu.
Elżbieta Gawłowska